-Jak się on czuje? - zapytała Shadow
-Jest obolały musi dużo odpoczywać - powiedziała nieznana Faviem wilczyca
-To dobrze jestes wielka Luna.
-Wim znam się na medycynie ale jedno mnie dołuje
-Co siostro?
-Każdy uważa mnie za słabą
-Ja tak nie mysle
-A inni.
Nagle Favi otworzył oczy ja i Luna zauważylismy to.Podeszłam do niego ale Luna została w tyle.
-Jak się czujesz?
Nie odpowiedział
-Shadow daj mu dojsć do siebie potrzebuje sporo odpoczynku.
-Dobrze
-A ja idę zrobić elixsir.
-Jaki
-Przemiany
-Chcesz zmienic wygląd?!
-Tak nie pasuje mi ten a teraz wyjdzi pewnie jest słaby i ma pęknięte serce.
-A z jakiego powodu?
-Nie mogę powiedzieć ale jedno powiem ci umiem wdzierać się do umysłu i wspomnień.
-Łał
-Tak więc pa
-Pa
(Favi dokończ)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz